Dzień 29 września – Do Lobuche

Poranek zimny, więc jak zwykle kawa, śniadanie i około 8:15 wymarsz. Dzisiaj do Lobuche (4930m.n.p.m). Świadomi, że pośpiech „to nie tutaj” szliśmy szlakiem rozglądając się dookoła podziwiając faunę i florę.

W trakcie marszu tego poranka miałem czas na wiele rzeczy, w tym na zrobienie wielu zdjęć włączając w to panoramy. Na zdjęciu poniżej na pierwszym planie widoczna nasza ścieżka, po prawej Nuptse, a po środku ładny biały „ząb” to Pumo Ri (7165m.n.p.m) – te białe widoczne szczyty znajdują się w okolicy Everestu.

Jak zwykle daleko nie było. Wioskę Lobuche zobaczyliśmy chwilę później. O godzinie 10:15 delektowaliśmy się „wspaniałą” kawą rozpuszczalną.

Ceny noclegów, tak jak napisano na tablicy przed wejściem do wioski nie negocjuje się. Wszystkie chyba były w tej samej cenie 700Rs – a może były też droższe? Nasze pokoje w każdym razie były po tyle ile napisano na tablicy.

Tutaj właśnie przekroczyliśmy granicę 5000m.

Po rozpakowani trzeba coś robić, wiec idziemy w kierunku Gorak Shep. W pewnym momencie, zgodnie ze znakami skręcamy na lewo do Włoskiej Stacji jakiegoś instytutu badającego warunki atmosferyczne w rejonie Everestu. Warto tutaj przyjść, gdyż Stacja ma ciekawy kształt Piramidy.

Odwracając się mamy widok na rewelacyjnie prezentującą się przełącz Kongma La (5535m.n.p.m), która jest pierwszą przełączą na trekingowej trasie przez Trzy Przełęcze. W rejonie Everestu, a precyzyjniej mówiąc w Narodowym Parku Sagarmatha są tylko trzy trasy trekingowe: do Everest BC (1), do Gokyo (2) oraz właśnie Trzy Przełęcze (3). Po przejściu tras (1), (2) i 1/3 z (3) muszę powiedzieć, że jeśli miałbym tutaj wrócić to właśnie na trasę Trzech Przełęczy. Moim zdaniem jest to najciekawsza i najbardziej wymagająca technicznie trasa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *